sobota, 12 kwietnia 2014

Od AA po ZZ, czyli Bielenda CC Cream, Face Perfector

Cześć dziewczyny! 
Świąteczne porządki już za mną, teraz czas na  odrobinę relaksu :) Od rana sprzątałam, więc należy mi się odpoczynek! 
Naskrobię dla Was ten post i uciekam do swojego domowego spa! Zaplanowałam dziś sobie pełen relaksik w wannie :) Peelingi, maseczki, balsamy... już nie mogę się doczekać!

Chcę dziś dla Was pokazać produkt, który dobrze wypróbowałam, bo dosłownie jest na wykończeniu. 
Przedstawiam dziś Wam krem CC, Face Perfector od Bielendy


Informacje od producenta:
Innowacyjny krem idealnie maskuje niedoskonałości oraz wyrównuje koloryt cery, intensywnie nawilża, skutecznie podnosi trwałość makijażu. Lekka, nietłusta formuła szybko się wchłania, nie pozostawiając na skórze tłustego filmu, nie zatyka porów. Krem stanowi idealną bazę pod makijaż.


Działanie:
1. Maskuje niedoskonałości:
  - rozszerzone pory
  - „pajączki”
  - Przebarwienia
  - blizny potrądzikowe
2. Neutralizuje zaczerwienienia
3. Długotrwale nawilża skórę przez 24 h
4. Tonuje i ujednolica koloryt cery
5. Wzmacnia i uszczelnia naczynka
6. Łagodzi podrażnienia
7. Idealnie wygładza
8. Usuwa oznaki zmęczenia i stresu
9. Zawiera naturalny filtr UV
10. Stanowi idealną bazę pod makijaż


 
Skład: 
Niestety wyrzuciłam pudełko ze składem i nie mogę jego podać, ale na stronie producenta widniej informacja, że krem ma: 
- 0% parabenów,
- 0% sztucznych barwników,
- 0% oleju parafinowego,
- 0% PEG


Moja opinia:
Kremu używam od grudnia 2013 roku głównie jako bazę pod makijaż. Mam rozszerzone pory i zdarzają się zaczerwienienia, ale od kiedy używam tego kremu niczego w ciągu dnia nie widać :) 
Mam cerę mieszaną/tłustą i moja skóra potrzebowała "wspomagacza", który na dłużej utrwali makijaż. Znalazłam go w tym kremie :)


Bardzo spodobał mi fakt, że krem ujednolica kolor cery. Nie zakrywa może wielkich czerwonych wyprysków, ale od tego jest korektor :) Buzia w ciągu dnia jest nawilżona, makijaż dłużej się "trzyma", a skóra nie ma bezpośredniego kontaktu z podkładami.


Kremik nie zapycha, szybko się wchłania i ładnie pachnie. Konsystencja jest bardzo delikatna, dobrze się rozprowadza na buzi, nie roluje się. 


Dzięki temu produktowi kremowanie buzi przed makijażem wpadło mi w nawyk. Na pewno jeszcze wrócę do tego kremu, ponieważ bardzo dobrze się u mnie sprawdził.
Dziwi mnie jednak nazwa, ponieważ spotkałam się z kremami BB, które są podobne do podkładów, mam też krem CC z Bourjois w postaci podkładu, więc skąd ten CC? 
No cóż, czekam na DD, SS i ZZ ;)

Moja ogólna ocena:
 6/6

Produkt dostałam do testów od forum ibeauty.pl
co w żaden sposób nie wpłynęło na moją opinię.


Używacie baz pod makijaż?
Buziaki,
Paulina :)

8 komentarzy:

  1. Nigdy nie widziałam tego kremu CC, kiedyś go kupie, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że taka pozytywna opinia ;) Ja go właśnie mam i już czeka na półce na użycie. Chyba będę zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie wypróbuj i daj znać :) Ciekawa jestem, czy też u Ciebie się sprawdzi :)

      Usuń
  3. i ja dziś będę rozpieszczać ciało i zmysły w wannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tego rodzaju kremy, u mnie również sprawdzają się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ładne opakowanie :) Bardzo mnie zainteresowałaś tym kremem, czegoś takiego właśnie szukałam, a nie wiedziałam, że Bielenda ma to w ofercie :) Kiedyś miałam CC od L'oreal, ale jakoś nie chcę już do niego wracać :P

    OdpowiedzUsuń
  6. CC to skrót od Color Control :)

    Fajny kremik ale boję się go kupić, bo trochę drogi, a jak mi nie przypasuje to dwie dychy wyrzucone w błoto...

    OdpowiedzUsuń